Nota o książce
Franciszek stawia wielu z nas, współczesnych chrześcijan, w niekomfortowej sytuacji. Nie daje prostych rozwiązań, daleki jest od zero-jedynkowych stwierdzeń odnośnie do moralności, nie pozwala nam zastygnąć w postawie faryzeusza, który cieszy się, że nie jest jak ten celnik, ma prawo, dzięki któremu „zdobywa” sobie niebo. Raczej sugeruje, byśmy jak młodzieniec pytali: co mam czynić? Abyśmy podjęli rozeznanie.
Autor próbuje odpowiedzieć na pytania, na ile temperatura sporu wokół Amoris laetitia wynika z siły skrajnych stanowisk, na ile zaś zostaje podgrzewana przez media? W jakim stopniu inspiracją dla toczonych dyskusji jest stanowisko ojców synodu, w jakim natomiast presja kultury masowej i próba wymuszenia zmian obyczajowych? Czy rzeczywiście możemy mówić o rewolucyjności i przełomowości obecnego pontyfikatu, czy raczej o ciągłości i kontynuacji w teorii i praktyce Kościoła?