Pełnić wolę Niepokalanej
Nota o książce
Maksymilian Kolbe zajmuje znakomite miejsce wśród takich gigantów kultu maryjnego, jak św. Bernard z Clairvaux, św. Dominik, św. Bonawentura, św. Bernardyn ze Sieny, św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, św. Alfons de Liguori, św. Stanisław Papczyński, bł. Alan de Rupe czy bł. Duns Szkot. W służbie idei królowania Maryi był bezkompromisowy. Tej ogromnej miłości „maryjnego szaleńca” często świat nie rozumiał. I do dziś nie rozumie... Ale - niestety! - nie rozumiało jej też pokaźne grono ludzi Kościoła, ba, nawet braci zakonnych. A jednak absolutnie przekonany o słuszności swej drogi, o. Maksymilian nie zrażał się. Będąc pewny wstawiennictwa tak możnej Orędowniczki, angażował wszystkie swe siły, by Ona królowała.
I ta prawda wybrzmiewa tutaj, na kartach spisanych przez Konrada Czerskiego. Piękny to przewodnik, ukazujący - tak potrzebną w życiu chrześcijanina! - drogę duchowości maryjnej i jej mistrza - „szaleńca Niepokalanej”. Jakże potrzebujemy dziś takich szaleńców!
Bogusław Bajor