Pełnia modlitwy

Aby modlitwa osiągnęła swoją pełnię, musi stać się, za wskazaniem świętego Apostoła Narodów, modlitwą nieustanną, przenikającą całe życie, wnętrze, osobę modlącego się. Taka modlitwa jest raczej postawą i dyspozycją bardziej niż czynnością mającą swoje określone ramy miejsca lub czasu. Do takiej pełni modlitwy zachęca i pomaga ją osiągnąć traktat ojca Woronieckiego, dominikanina, kandydata na ołtarze. Choć dzieło napisane zostało kilkadziesiąt lat temu, a być może właśnie z tego powodu, nic nie traci na swej aktualności. Rozpala pobożność, nakłania serce do gorliwości, ukazuje piękno Boga.

Tej książki nie można tylko czytać. Jej słowa bowiem porywają serce, a myśli kierują ku temu, co naprawdę ważne.