O świętym dziewictwie
Nota o książce
Gdy Augustyn przystępował do pisania swego dzieła poświęconego dziewictwu, w kościelnym piśmiennictwie istniała już długa tradycja literackiego opracowywania tego tematu. Pierwsze utwory zajmujące się tym zagadnieniem powstawały już w III wieku, ale szczególnie obfitą spuściznę w tym zakresie pozostawili po sobie Ojcowie Kościoła piszący i działający w wieku IV. Silne zainteresowanie teologicznym aspektem bezżenności właśnie w tym okresie nie może dziwić; wtedy to, po ustaniu prześladowań, chrześcijaństwo zaczęło propagować nowy model świętości: męczenników ginących za wiarę zastępują asceci, w których życiu czystość cielesna postrzegana jest jako podstawowa cnota.
Autorzy traktatów o dziewictwie, bez wyjątku, chwalili dziewictwo z taką emfazą i propagowali ów nadzwyczajny sposób życia z taką mocą, że rysujący się z ich dzieł kontrast pomiędzy tymi, którzy dla Królestwa niebieskiego wyrzekli się wszelkich związków cielesnych a całą resztą chrześcijan żyjących w małżeństwach mógł być postrzegany jako niebezpiecznie ostry. Taki stan rzeczy wywołał reakcję, która wręcz wystawiła na pewną próbę jedność ówczesnego Kościoła. W drugiej połowie IV wieku pojawiła się bowiem w nim samym silna opozycja wobec tych, którzy sytuowali małżeństwo niżej od życia w trwałej wstrzemięźliwości. Pochodzące z tego okresu pisma informują nas o różnych rodzajach zarzutów, jakie formułowano wobec dziewictwa i ascetyzmu w ogóle. Święty Augustyn napisał swój traktat w 401 roku, czyli już na początku następnego wieku. Jednak motywy, jakimi się kierował podejmując ów temat, wiążą się bardzo ściśle z sytuacją zaistniałą u schyłku czwartego stulecia.