Niech się stanie ja!
Nota o książce
Współczesny, postmodernistyczny świat jest naznaczony pewnego rodzaju paradoksem. Z jednej strony, postmodernizm kontestuje wybrane tradycyjne wartości, kwestionując na przykład istnienie obiektywnej i absolutnej prawdy, co jest związane z rozczarowaniem ludzkim rozumem i jego poznawczymi zdolnościami. Z drugiej – absolutyzowane są inne wartości, jak na przykład wolność. Wydaje się ona być nadrzędnym paradygmatem, a wszelkie postawione jej granice wydają się być barierami, które należy przełamywać. Paradygmatyczność wolności rodzi przeświadczenie, że nawet ludzka natura nie może być determinantą tożsamości, gdyż człowiek posiada zdolność do decydowania nawet o kwestiach, które wydają się być odgórnie określone przez naturę jak, na przykład, płeć.
Z problemem wolności jest związana bardziej złożona kwestia urzeczywistniania ludzkiej tożsamości. Chodzi tutaj konkretnie o odpowiedź na pytanie, czy człowiek w swoim życiu sam kształtuje swoją tożsamość, czy też jest ona zdeterminowana przez Boga? Z teologicznego punktu widzenia nie ulega wątpliwości, że Bóg jest autorem natury ludzkiej, której komponentem jest wolna wola, jak i inne władze duchowe. Również jasne jest, że owe władze (wola, rozum i pamięć) są elementami podobieństwa do Stwórcy (a nawet uczestnictwa w życiu Boga). Jednak teksty biblijne świadczą, że Bóg nie tylko jest kreatorem ludzkiej natury rozumianej jako wyjściowa baza, którą dany człowiek realizuje w indywidualny sposób, ale też że Bóg odwiecznie zna każdego człowieka po imieniu, czyli zna konkretny kształt tożsamości danej osoby (co może potwierdzać obawy nam współczesnych w kwestii ograniczania ich wolności). Doświadczalnym faktem, który znajduje również biblijne potwierdzenie, jest jednak także zdolność człowieka do wolnej autokreacji indywidualnej tożsamości: człowiek w swojej tożsamości jest kształtowany zarówno przez niezależne do niego wydarzenia w jego życiu, jak i przez własne wybory oraz aktywność poznawczą.
Pytanie, które rodzi się w tym kontekście, dotyczy zatem realności autorstwa i jego zakresu w odniesieniu do ludzkiej tożsamości: czy jesteśmy tacy, jakimi ukształtowaliśmy się w toku historii naszego życia, czy też jesteśmy tacy, jakich odwiecznie zna nas Bóg?