Nota o książce
Autorka zaprasza nas do zastanowienia się nad modlitwą. Problemy, które porusza, z pewnością bliskie są niejednemu, który wszedł już na drogę spotkania z Bogiem: modlitwy „niewysłuchane”, zawierzenie w trudnościach, relacja wszechmocy Bożej do ludzkiej wolności, pustka, brak czasu. Rozmyślania zanurzone są głęboko w Biblii, a jednocześnie w doświadczeniu osoby, która rzeczywiście zaufała Panu Bogu.
Istotą modlitwy jest absolutne oddanie wszystkiego. Prawdziwe oddanie. I wtedy można nie czuć nic i powiedzieć Panu Bogu – no widzisz, ja nic nie czuję, ja Ci nic nie mogę powiedzieć, tylko Ty rób wszystko. To chyba nawet w Katechizmie jest powiedziane, że to jest spotkanie dwóch pragnień: Boga, który pragnie nas, i nas, którzy pragniemy Boga. Ale to prawdziwa modlitwa. Ludzie często odchodzą od modlitwy, nawet odchodzą od Boga, bo nic nie czują. A to jest normalna droga Boga. (Fragment książki)