Modlitwa jako miłowanie Boga
Nota o książce
Cechą charakterystyczną jest u świętej Teresy stwierdzenie, że modlitwa jest miłością, wiarą, nadzieją, dziecięcym oddaniem, ufnością małych… Unika ona zwyczajowych rozróżnień, ukazując całościową wizję modlitwy. Woli mówić o tym, że istota modlitwy wyraża się w konkretnych formach zamiast podkreślać nazbyt usilnie same formy modlitwy. Wynika to z obawy, że zbytnie skupienie uwagi na tych konkretnych formach może odciągnąć od istoty modlitwy i w jakiś sposób oddalić człowieka od modlitwy.
Dla mnie modlitwa to poryw serca, to proste spojrzenie rzucone ku Niebu, to okrzyk wdzięczności i miłości, tak wśród cierpienia jak i wśród radości, słowem: to coś wielkiego, nadprzyrodzonego, co rozszerza mi duszę i łączy mnie z Jezusem.
Serce pozostaje otwarte dzięki modlitwie miłości… Dar miłości Chrystusa i ludzka potrzeba miłości czynią z modlitwy nieodparty poryw serca: miłość do Chrystusa objawia się w przyjęciu Go, miłość bliźniego zaś w rozdawnictwie.
Tak oto modlitwa staje się środkiem dla niezmierzonych możliwości, jakie niesie ze sobą dobro!