Maksymilian Kolbe
Nota o książce
Tylko jeden święty może się równać ze św. Maksymilianem Kolbe w swoim radykalizmie wiary - św. Franciszek z Asyżu - udowadnia Raffaele Di Muro w książce Maksymilian Kolbe. Triumf miłości.
Autor opisuje życie duchowe świętego jako wyznanie wiary. Jego przeżywanie wiary, wzorem Maryi, pchnęło go miłości radykalnej, aż do złożenia ofiary z samego siebie. Przewodniczący Rycerstwa Niepokalanej zwraca uwagę na cnoty ewangeliczne, które towarzyszyły działalności świętego, takie jak: ubóstwo, posłuszeństwo, dziewictwo, a przede wszystkim miłość i służba bliźniemu.
Dobrze spełniać to co ode mnie zależy, a dobrze znosić to, co ode mnie nie zależy – oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia na świecie - uważał o. Kolbe. Największa ofiara – to ofiara z własnej woli - pisał w innym miejscu. Nie byłoby narodzin tak wielkiego ducha, gdyby nie porwanie przez Chrystusa, charakterystyczne dla życiorysów wielu świętych, a także nawrócenie zapoczątkowane ascezą.
O. Maksymilian żył w świadomości nieustannej walki duchowej. Wiedział, że dla Chrystusa musi wyzbyć się wszystkiego, w ewangelicznej cnocie ubóstwa, nie tylko duchowego, ale przede wszystkim materialnego. Kontrastuje to ze współczesną psychologią sukcesu, wdzierającej się także do Kościoła Katolickiego w myśl której wygodnie być bogatym i pobożnym. Franciszkanin z Niepokalanowa był innego ducha. Naśladuj Chrystusa – kochaj i służ - mawiał i temu podporządkowywał wszystkie pragnienia swojej woli. Wiedział, że tego nie można osiągnąć bez wyrzeczenia się siebie, pokory, ubóstwa, dziewictwa i podążaniem za głosem Boga.