Czyimi dziećmi jesteśmy?
Nota o książce
Nawet, kiedy mamy wszystko, to nie wystarcza. Jesteśmy smutni. Dlaczego? Czego nam brakuje?
Nie możemy zatrzymać się na powierzchniowych analizach kryzysu, który dotyka dziś społeczeństwo, do piętnowania upadku instytucji, które sprawiają wrażenie, jakby zagubiły wszelkie odniesienie do bogactwa naszego dziedzictwa wartości. Nie możemy też być bezczynnymi świadkami samobójstwa naszych tradycji.
Żadne drzewo nie może żyć i przynosić owoców, jeśli zostanie oderwane od swoich korzeni.
Modlitwa Ojcze nasz – w zamyśle autora – pomaga wrócić do naszych korzeni i właśnie dlatego uzdalnia nas ona do budowania przyszłości z nadzieją. Jej słowa zawierają program naszego życia i naszego przetrwania: mądrość i piękno zarówno człowieka, jak też rodziny i sposobu życia w społeczeństwie.
Ten, kto deklaruje się jako niewierzący lub uważa się za niepraktykującego, nie będzie się czuł wykluczony z projektu życia, jaki ta książka przedstawia. Odnalezienie bowiem chrześcijańskich korzeni naszego społeczeństwa jest pożyteczne dla wszystkich, którzy są częścią świata ukształtowanego w ciągu dwóch tysięcy lat przez bogate dziedzictwo kulturalne i duchowe Ewangelii (fragmenty Przedmowy).