Chrześcijaństwo po prostu
Nota o książce
Wspaniała lektura, która może stać się pasjonującą przygodą zarówno intelektualną, jak i duchową - dla wierzących i nie wierzących, dla chrześcijan i niechrześcijan.
Podczas ostatniej wojny światowej BBC przeprowadziło z C.S. Lewisem cykl rozmów o wierze chrześcijańskiej. W rezultacie powstała z tego książka dla tych, którzy chcą wierzyć, ale przeszkadza im w tym intelekt. Autor posiada niezwykły talent do logicznego wyjaśniania kontrowersyjnych kwestii, prostego ujmowania skomplikowanych zagadnień. Porusza problemy od dawna sprawiające kłopot wnikliwym i krytycznym wyznawcom religii, jak i tym, którzy przekonać się do wiary nie potrafią ze względu na jej swoiste sprzeczności, jak na przykład kwestię zła i tzw. Boskiego przyzwolenia na nie.
Nie należy przejmować się żartownisiami, którzy usiłują ośmieszyć chrześcijańską nadzieję nieba, twierdząc, że ani im w głowie w nieskończoność grać na harfie. Takim ludziom można odpowiedzieć, że skoro nie rozumieją książek dla dorosłych, nie powinni o nich rozmawiać. Wszelkie biblijne obrazy (harfy, korony, złoto itp.) to przecież nic innego, jak symboliczna próba wyrażenia tego, co niewyrażalne. [...] Ktoś, kto rozumie te symbole dosłownie, równie dobrze mógłby uznać, że Chrystus - nakazując nam być podobnymi do gołębi - chciał, abyśmy składali jaja. (Fragment książki)
Clive Staples Lewis, urodzony w 1898 roku w Belfaście, w północnej Irlandii, znany jest dziś przede wszystkim jako autor siedmiotomowego cyklu Opowieści z Narnii. Ten niezwykle ciekawy pisarz ma w swoim dorobku również sporo książek filozoficzno-religijnych. Do najważniejszych należą bez wątpienia Chrześcijaństwo po prostu oraz Listy starego diabła do młodego. Choć podejmują bardzo ważne i czasem trudne kwestie, napisane zostały w przystępny sposób, czym zyskały sobie wiele uznania wśród krytyków i czytelników. Dokonując w nich namysłu nad problemami, jakie na życiowej drodze spotykają ludzie wierzący (i nie tylko), nie daje Lewis może łatwych rad i odpowiedzi na wszystkie dręczące wątpliwości, ale pokazuje, że już samo ich poszukiwanie w znacznym stopniu wzbogaca duchowość człowieka, wiodąc ku lepszemu przeżywaniu własnego istnienia.