Apokalipsa. Obraz i słowo

Tę książkę należy czytać jako trójgłos. Kolejność jest istotna. Najpierw było to najważniejsze słowo – Apokalipsy, i to ono prowadzi melodię oraz podporządkowuje sobie dwa pozostałe głosy. Później powstał cykl dwudziestu jeden obrazów. Na końcu doszło słowo, które inspirację zaczerpnęło z dwóch wcześniejszych głosów.

Apokalipsa. Obraz i słowo to wypowiedź dwóch przyjaciół – Tadeusza Furdyny i Wojciecha Kułaka, salezjanów różnych zakonnych pokoleń, ale o bardzo podobnych spojrzeniach na wiele spraw.